1/03/2017

Cały mój świat w jednej osobie

Kochani obiecałam jakieś dwa posty temu, że opowiem Wam historię mojej już prawie 9-letniej miłości. Cały czas wracam do tego jak ważna jest to dla mnie osoba musicie wiedzieć jak się poznaliśmy.
Historia może kilka osób zaciekawi, a kilku innym poprawi humor, da nadzieję.
Mojego ukochanego P. poznałam po prostu u siebie w domu, któregoś dnia 10.03.2008 do mnie przyjechał. Także jeśli ktoś Wam mówi, że nikogo nie poznacie, bo siedzicie cały czas w domu to nie słuchajcie. Nigdy nie wiemy co i kiedy Nam się przydarzy.
To był czas kiedy chodziłam do pierwszej klasy liceum, czas w którym młodzi ludzie wymieniali się przypadkowymi numerami telefonów innych osób i pisali ze sobą mimo, że się nie znali. Ta mania pochłonęła również moją koleżankę z tamtych lat i mojego obecnego chłopaka, pisali ze sobą ok 2 lat, ale nigdy się nie spotkali mimo, że nasze miejscowości dzieliło tylko 30 km.
I tak pewnego dnia postanowili się spotkać, ale P. przypadkowo zapukał do moich drzwi chociaż ani opis domu ani nr nie miały ze sobą nic wspólnego. Czysty przypadek...może przeznaczenie jeśli ktoś wierzy. I tak od pierwszego spojrzenia na siebie nie możemy wzroku od siebie oderwać do teraz.  To naprawdę było jak uścisk serca. Tego dnia został pod głupim pretekstem, że to na pewno mnie szukał i żebym nic więcej nie tłumaczyła. Przyjeżdżał codziennie pod moją szkołę i się poznawaliśmy coraz bardziej w sobie zakochiwaliśmy... nocne rozmowy, spacery bez końca i ścisk w brzuchu na samą myśl o tym, że zaraz się zobaczymy.
Cudowny czas...  tak trwa już tyle lat, chociaż z roczną przerwą o której może kiedyś :-)

Jakie są Wasze historię, bardzo liczę, że się podzielicie...nawet jeśli potem może coś się nie udało?


P.S moja koleżanka z racji tego, że się nie poznali w ogóle nie miała mi tego za złe :-)



http://pozytywnaplus.blogspot.com

27 komentarzy:

  1. Hahha, jaki zawrót akcji! Niesamowita historia, świetne poznanie, zazdroszczę. Gratuluję również takiej wytrwałości i życzę dalszej miłości! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Napisze tylko - zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna historia, będzie co opowiadać. ;) my na razie trzy i pół roku jesteśmy ze sobą, aż tak romantycznie jak u Was nie było, ale też wesoło, bo jak to mówią: "w tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz". ;)) ale wreszcie się udało i jest dobrze. :)
    pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego dla Was w nowym roku!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. super dopracowane masz te posty! Bardzo podoba mi się blog!! <3
    pozdrawiam!

    i zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego się nie spodziewałam , można powiedzieć że miłość zapukała do twoich drzwi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak po prostu miało się stać i to jest cudowne. Bądźcie długo, długo szczęśliwi :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. to przeznaczenie :) życze Wam kolejnych wspaniałych lat :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie niesamowita historia. ;) Macie więc pewność, że to przeznaczenie! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Hahah bardzo ciekawa historia :D
    Nigdy nie wiadomo co sie przydarzy lub kogo spotkamy nawet siedząc w domu :D
    I życzę abyście dalej byli szczęśliwi :)

    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna historia :) nasza historia nie jest niestety taka romantyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nice post! I'm your new GFC follower. Happy New Year! ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna miłość i historia. Wierzę w przeznaczenie i wspaniale czytac o rzeczywistym dowodzie jego istnienia :))
    Oby jak najdłuzej miłość w Was gosciła <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękna historia :D
    Życzę Wam dużo szczęścia <3
    http://wishylss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna historia zycze wam kolejnych wspólnych lat :)!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ooo! Cudowna historia! Życzę wielu wspaniałych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna historia :) Zazdroszczę takiej miłości :)

    OdpowiedzUsuń
  17. to naprawdę przeznaczenie :)
    życzę wam szczęścia, pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna Historia!
    Życzę wam dużo szczęścia i Miłości ;*!
    https://dreamerworldfototravel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. O proszę ;) O takiej miłości jeszcze nie słyszałam. Ale takie właśnie przypadkowe są najbardziej trwałe

    OdpowiedzUsuń
  20. Super historia. Przeznaczenie można by powiedzieć. Fajnie się czytało. Życzę dużo szczęścia w miłości! Ja o swojej może kiedyś opowiem ale jeszcze nie teraz ;) przewrotowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo romantyczna historia, życzę Wam dużo szczęścia :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna historia! Uwielbiam takie. Ale ciekawe, skąd ten pomysł, żeby zapukać do Ciebie, skoro nic nie wskazywało na właściwy adres! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miłość, która trwa tyle lat... to cudowne! Oby było tych lat jeszcze więcej i więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wielu wspaniałych lat Wam życzę :***

    OdpowiedzUsuń
  25. Piekna historia miłości, życzę Wam by trwała jak najdłuzej

    OdpowiedzUsuń
  26. 10 marzec to cudowna data, uważam, że jedna z najlepszych (bo to dzień moich urodzin :) Kurcze, niesamowita ta historia. Nie wierzę w przypadki, wierzę, że wszystko co nas spotyka jest we właściwym momencie i po coś a jeśli w tym wypadku to coś okazało się Miłością - to Szczęść Wam Boże na zawsze :):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i każdy komentarz. Przeglądam je na bieżąco, więc wkrótce pojawię się u Ciebie