Witam kochani...
Jak doskonale wiecie wkrótce 14 luty, czyli Walentynki. Dzień ten spotyka się z różnymi opiniami i to chyba z tego co zauważyłam rozkłada się na kilka opinii, które uzależnione są od naszej sytuacji emocjonalnej- życiowej. Oto, które ja zauważyłam:
- typ osoby samotnej- odważnej. Lubi walentynki chociaż nie ma w życiu osoby z którą spędza ten dzień. Odważnie mówi o tym, że chcę kogoś mieć, ale to przyjdzie w odpowiednim momencie życia. W tym dniu spotyka się ze znajomymi itp.
- typ osoby samotnej- zbuntowanej. Twierdzi, że nie lubi tego dnia, tych wszystkich serduszek itp. Zwykle nie ma z kim spędzić tego dnia, choć by raczej chciała. Troszkę chyba oszukuje samą siebie, bo tak wygodniej.
- typ osoby w związku, zauważającej ten dzień. Osoby takie będące w związku standardowo wychodzą na kolację, idą do kina, dają sobie upominki.
- typ osoby w związku, niezauważającej tego dnia. Osoba ta nie obchodzi tego dnia z różnych powodów, długoletni rutynowy związek, zabieganie, partner już dawno zapomniał o tym dniu.
Ja z moim P. obchodzimy jak najbardziej, dlatego też wczoraj obudziłam się posypana płatkami róż. Dostałam pyszne śniadanko do łóżka, później gra (polecam tą poniżej) , kolacja, kino i imprezka. Było intensywnie, romantycznie i w ogóle suuuper :-) niestety wtorek to dzień pracy, więc nie będziemy razem wieczorem :-(
Mam nadzieję, że będziecie mieć super Walentynki, czasami naprawdę niewiele trzeba, żeby pokazać tej drugiej osobie, że pamiętamy i kochamy. Może to być też dobry dzień aby powiedzieć komuś o swych skrywanych uczuciach. Zostawiam Was w klimacie zdjęć z wczorajszego dnia ...
P.S w kinie byliśmy na II cz. Greya i jak dla mnie ok, bez szału jaki i I cz.
Koniecznie dajcie znać jak jest u Was, czekam :-)???
http://pozytywnaplus.blogspot.com
Ja uwielbiam walentynki:) Też wybieram się na Greya, zobaczymy:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁadna z was para. Jestem ciekawa jak ta gra wygląda w środku.
OdpowiedzUsuńZa moich młodych lat nie obchodziło się tego święta, więc mój stosunek do tego dnia jest...nijaki..ale każdy dzień jest dobry by okazywać sobie miłość....
OdpowiedzUsuńja nie mam z kim obchodzic wiec ignoruje
OdpowiedzUsuńNie przywiązuje wagi do tego święta może dlatego ,że mój ukochany ma dzień pózniej urodziny ;-)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że każdego dnia powinny być Walentynki, ale jeśli święto jest tylko raz w roku, to niech będzie szczególne, tak jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńO właśnie, podobnie myślę ;)
UsuńWalentynki są odskocznią od rzeczywistości - każdemu się przypomina o milości i o drugiej połówce, ale tak jak ja lubię w miarę to święto:) Grey jak dla mnie był rewelacją:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, shikatemeku.blogspot.com
Ja nie obchodzę walentynek, ale z B. robimy sobie małe upominki. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie są to głównie urodziny mojej mamy. :D I od zawsze to był priorytet tego dnia.
Ja to w sumie zapomniałam że dziś Walentynki :P zalatana od rana jestem ;p
OdpowiedzUsuńUkochany sie postarał, te [płatki to bardzo fajny pomysł :)
A ja nie oglądałam tego filmu w ogóle i jakoś do mnie nie przemawia :p
Fajna z Was para:) Kiedy moj mąż żył też zawsze obchodziliśmy Walentynki, a teraz spędzam dzisiejszy dzień częściowo z córką, a częściowo z "Jeźdźcem miedzianym":)
OdpowiedzUsuńFajna z Was para:) Kiedy moj mąż żył też zawsze obchodziliśmy Walentynki, a teraz spędzam dzisiejszy dzień częściowo z córką, a częściowo z "Jeźdźcem miedzianym":)
OdpowiedzUsuńJa lubię Walentynki, a mój mężuś staje na wysokości zadania i jest tak jak być powinno, czyli tak jak chcę. ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam dużo szczęścia i to nie tylko w Walentynki, ale każdego dnia :-)
No to fajne walentynki:)
OdpowiedzUsuńCo do Greya jeśli o mnie chodzi to nie dałam rady pierwszej części przetrwać więc nawet nie zabierałam sie za drugą część
super zdjęcia :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie walentynki to dzień jak każdy inny. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Dla mnie również walentynki są jak każdy inny dzień :)
OdpowiedzUsuńPiękny dzień spędziliście, wszystkiego dobrego dla Was!
OdpowiedzUsuńSłodziaki :) / rzepaczki.pl
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze dla Was. Dużo miłości Kochana ;* Ja miałam beznadziejny dzień 14 lutego na dodatek mijaliśmy się z chłopakiem zmianami w pracy, ale zrobił mi cudowną niespodziankę jak wróciłam do domu (czekał na mnie prezent i pięknie przybrany pokój) także to były moje najlepsze Walentynki ;)
UsuńJa mam z kim spędzać walentynki, ale nie lubię tego dnia, więc nie wychodziliśmy nigdzie z moim ;).
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta o takich ciekawych, młodych ludziach jak Wy! Ehh, jestem sporo starsza od Ciebie, ale wciąż uważam, że mój Walentynek to najukochańszy facet pod słońcem. A jesteśmy razem już 20 lat:))) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Walentynki były udane! ^^ Ja w tym roku spędziłam dzień zakochany na treningu :)
OdpowiedzUsuńhttps://dreamerworldfototravel.blogspot.com/
Zdecydowanie jestem typem pierwszym :) Twoje Walentynki były z pewnością udane :)
OdpowiedzUsuńJa lubię każde święto i zawsze jest dobra okazja by coś uczcić, zwłaszcza miłość, dlatego jestem absolutnie za walentynkami :) Osobiście nie spędziłam ich w żaden dobry sposób, bo po prostu nie wyszło, ale cieszę się, że u Ciebie się udały :)
OdpowiedzUsuńosobiście wkurzają mnie opinie, że walentynki są przereklamowane, ze to tylko pokazówka itd. Widaomo, miłość okazuje się codziennie i nie potrzeba do tego święta, ale to jedyny taki dzień w roku gdzie miłość widać wszędzie i to cieszy. Każda okazja jest dobra aby świętować i pokazywać swoje uczucia dlatego ja tam lubię walentynki :D dostałam ogromną różę, raffaello i wieczór spedziłam z Ukochanym oglądając serial i popijając truskawkowy likier :D I mimo, że takie wieczory mamy bardzo czesto, tamten był na swój sposób wyjątkowy :D
OdpowiedzUsuńMy z Sebkiem walentynki zrobiliśmy sobie w czwartek przed 14 lutym, bo właśnie tego dnia lecialam do Polski więc terminy się nałożyły. Myślę, że każda okazja a nawet bez okazja jest dobra, żeby wyznać co czujemy, takie dni są bardzo wyjątkowe i najlepiej jak są każdego dnia, nie muszą być prezenty, ważne co czujemy i jak sobie to okazujemy :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i fajnie, że tak mogliście spędzić ten czas.
ale miałaś piękny poranek ;p coś wspaniałego ;p
OdpowiedzUsuńmy z Ukochanym nie przywiązujemy dużej wagi do Walentynek z tego względu, że miesiąc później mamy 7 rocznicę :) :P
erotyczna gra planszowa?! muszę o tym poczytać, co to za cudo! my nie obchodzimy walentynek, w sumie zorientowałam się, że jest 14 lutego jakoś koło 21:00 :D
OdpowiedzUsuńSuper romantycznie! Zazdraszczam! :D
OdpowiedzUsuńja w Walentynki byłam w pracy, a jak skończyłam, to ukochany już spał. ;) ale to nic. odbiliśmy sobie innym razem. :)
OdpowiedzUsuńbardzo romantycznie się Wam udało, gratuluję :)
Bardzo fajny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i P.
Widać ile serca wkładasz w blog!
Kiedy będzie nowy post? Tęsknię za wpisami :(
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie widziałam ani I ani II części Greya, jakoś mnie nie przekonuje tym bardziej po recenzjach :P
OdpowiedzUsuń